To boli, cholernie boli, jedno wielkie piepszone gówno.
Tryliony myśli nasila się w mojej głowie.
Tyle rozwiązań.
Żadne nie gwarantuje szczęścia.
Skojarz to sobie teraz z takim pięknym domkiem w jakimś ciepłym kraju.
Gdzie masz wszystko, czego potrzeba człowiekowi do życia. Każdy o takim marzy.
Lecz czy masz pewność, że tam będzie lepiej?
Że poznasz ludzi, których pokochasz jak tych?
Nie. Dlatego nie próbujesz.
Ryzyko straty boli najbardziej.
pamiętasz?