O sobie: Zmęczona życiem Marta Ka. Z resztkami pesymizmu w kieszeni i uśmiechem na ustach. Patrzy na świat jak każda dziewczyna w tym wieku. Nie zwracając uwagi na otaczający ją świat, ma mnóstwo pojęcia o wymarzonym życiu. I co z tego, że w pewnych momentach jej jakże wszechstronnego bycia popełni jakąż gafę, da za wygrana, przecież ona ma w sobie to coś. Nie znosi próżności i łgarstwa. Woli spokój, obcowanie z sama sobą, gitarę, gorącą herbatę w kubku Kubusia Puchatka i czekoladowe fantazje. żyje z wiara na nadchodzące jutro. Jutro z najlepszych jutr, jak to sama określa.
Cały Kabolek.