Nie wiem, jak to jest, ale kiedy ktos robi mi zdjecie wstepuje we mnie mała dziewczynka i bez wygłupiania nie potrafie.
Nawet nie chce myslec jak poradze sobie z sesja i zdjeciowa i na studiach.
Coraz mniej czasu, a pracy nie ubywa..
Moj kochany fotograf zdjeciami uwiecznil chwile, w ktorych dzieki niemu wierze, ze wygladam w miare ok :)