Jedyne czego sie balam to matura, odebranie wyników, nie dawał mi też spokoju wybór studiów i to czy sie dostane...
A teraz? To wszystko już za mną... Ogromna ulga...
Matura zdana, niedlugo zaczne studia, kierunek ktory wybralam podoba sie zarowno mnie jak i rodzinie, zwlaszcza rodzicom :)
wszystko jest tak jak chcialam :) nawet lepiej, bo za kilka miesiecy zostane ciocią <3
Tymczasem od 2 tygodni jestem w Anglii, po szkoleniach i wlasciwie tez przed, a w przyszlym tygodniu zaczynam prace.
Jest idealnie, bo On jest tu ze mną :)