Nasze ramiona polne ślimaki pławią się w stawie przytulania. Nasze dłonie niedzielne chojraki dojrzewają w centrum dotykania.
Nasze usta z tortu tortury wiśnieją ranem od zacałowania. Niewyraźne oczu trójkąty donkiszocieją od niezamykania.
Czy jeszcze dalej wyliczać mam?
http://www.youtube.com/watch?v=a8yaVSLJVLA
Miłość: Miłość czasem bywa trudna. - kocham horoskopy.. :D te ich głębokie przesłanie.