W sumie przez zwykły przypadek natrafiłam na tą piosenkę. A jak mam piosenkę, nastrój i wenę to zawsze cos na bazgrolę.
Tak w sumie to wcale nie jest dobrze. Przed całym światem udaję ze nic się nie zmieniło. Udaję że mnie nie boli a natrafiając na bolący temat po prostu mówię "Faktycznie, tak robi" lub "No to chyba u niego standardowo." Może właśnie dlatego jest tak trudno się odciąć? Gdyż niektórzy ciągle mi przypominają. A nawet głupie rzeczy jak ten Photoshop ... albo głupi szkic jego.
Zlizywanie ran?
A piosenka co natchnęła i w sumie nawet pasuje w ok. 90 % do sytuacji i do nastroju to:
Myslovitz - Alexander
Już nie będę z tobą kłócił się
I tak nigdy nie mam racji
Wydawać by się mogło że
Jesteśmy źle dobrani
Najgorsze jest jednak to
Twoje rozczarowanie
Wiem zapomniałem Ci powiedzieć że
Jestem zakochany
Więc lepiej mnie zabij
Wyrzuć z pamięci
Lepiej odejdź, pozwól mi odejść
Lepiej zapomnij
Pozwól zapomnieć
Lepiej daj mi następną szansę
Wiem potrzebujesz tego czego ja
Nigdy mogę Ci nie dać
Nie dlatego że nie chcę Ci dać
A dlatego że sam tego nie mam
Najgorsze jest jednak to
Twoje rozczarowanie
Wiem zapomniałem Ci powiedzieć że
Jestem zakochany
Więc lepiej mnie zabij
Wyrzuć z pamięci
Lepiej odejdź, pozwól mi odejść
Lepiej zapomnij
Pozwól zapomnieć
Lepiej daj mi następną szansę
Rysunek by Me
Photoshop Cs3
I po kiego ja to tu piszę?