Witam was photoblogowicze... lol jaki dlugi wyraz, chcialem wam zakomunikowac iż Marta to kompletny len ktoremu nawet sie nie chce napisac krotkiej noty na wlasnego PB wiec postanowilem ze sie sam za to wezme. Zapytacie pewnie kim ja do ciasnej anielki jestem? Mozecie mowic Pan i wladca :] ale w gruncie rzeczy to jestem Kamil, znajomy Marty-Kamilki xD. Jedyne na co sie szarpla to dala mi pare wskazowek jak napisac tą jakze trudna notatke. Najwazniejszym punktem bylo to, aby ta notatka byla, jak ona to napisala, aaam wiem, ona nie moze byc "banalna". A bo ja rozumiem co znaczy dla niej cos banalnego... pfff, niech sie cieszy ze ja wyreczam. Dobra, koniec tego glupiego gadania, przyszliscie tu poczytac o jej jakie interesujacym zyciu (czyt. nudnym :P) A wiec, juz wiecie czemu dawno nie pisala (skonczony len) wiec przejdzmy do tego co ostatnio robila. Mianowicie ona nie robila nic :] A dokladniej rzecz biorac to popeletala sie troche po Brzesku, bo Gaba przyjechala, tak to by z wlasnej woli sie nie ruszyla... zjadla jakas dziwna czekoladke z niemieckimi napisami, wypila troche pepsi i tyle, pojechala do domu, oczywicie miedzy czasie uderzyla sie z 5 razy, ukuła z 3 i potknela z 4.. standardowo... No ale zeby zabic jego lenia, udalismy sie dzisiaj do niej w odwiedzyny (my tzn ja i Gaba :]) by ja troche rozruszac, co sie oczywiscie nie udalo (wciaz tylko komputer i komputer). Poddalismy sie szybko, wrocilismy do domu i tyla, nie ma co wiecej pisac. Wiem ze notka jest glupia i denna, ale czego mozna sie spodziewac po mnie. To tyla, koncze, aaa nie, jeszcze cos milego hmmm: Pozdrawiam was wszystkich ? Za malo? Hmmm, Buziaki dla was? Dobra dobra, wiecej nie bedzie! Nie robcie sobie nadziei :P
P.S Jesli jakiejs ladnej dziewczynie spodobal sie moj tekst, prosze o skontaktowanie sie z Marta, ona przekaze moj email, w tresci listu prosze o podanie imienia, nazwiska, numeru PESEL i 2 fotek :P (Za to mi sie oberwie ale ok :D)