Dzisiejsz notka również nie będzie inteligentna, jak i ostatnie, ponieważ nacieplenie słoneczkiem wcale nie maleje jak miało, a wręcz przeciwnie jego nadmiar jest jeszcze bardziej dobity niz zwykle... To zdjęcie (z kochaną Natusią:)) miało pojawić się już wczoraj nad bardziej inteligentną notatką, ale prąd, który ostatnio lubi szybciutko uciekać, a wracać to już mu trudniej, odmówił posłuszeństwa i polazł w trakcie dodwania zdjęcia :( Chciałam oświadczyć, że było mi z tego powodu bardzo smutno :( No ale cóż....
________________________________________________________________
Agatko :) napisałaś, że podobała Ci się moja notka ostatnia :) Bardzo mnie to cieszy i chciałabym oznajmić, że została ona napisana pod wpływem (a raczej wpływach bo były 2 :p) przeczytania pewnego pb, którego nazwy nie mogę wyjawić, bo pewna równie tajemnicza osoba mi tego zabroniła (Kamil nie patrz jak o Tobie z innymi piszę:p). W każdym razie stwierdziłam, że zaczne pisać inaczej i piszę :p
_______________________________________________________________
A na koniec oczywiście ,,Coś Miłego", o którym wczoraj zapomniałam :)
Pozdrawiam:*
Peace:*:*:* & Muuuuaaa:*:*:*