No to oficjalnie od dzisiaj do końca lipca mam full wolne.
Nie wiem o której będę wstawała, wiem tylko tyle, że Misio będzie od 6:00 w pracy.
Mam zamiar wstawać o 8:00 - 9:00 i iść przebiec się taką pewną starą drogą.
No ale mogłoby się wydawać, że odechce mi się, zanim jeszcze wstanę rano.
miałam dzisiaj wyjść z Gośkiem, ale ona woli pospać do 12:00 -.-
No to ten, tego, "bimbam sobie".
Będę cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę cię kochać także po śmierci. Czy mnie rozumiesz?