z najlepszym mężczyną na świecie <3.
Jeszcze dwa dni i dłuższe wolne <3.
Tyle szcześcia :D
Zapierdziel jest pod każdym wzgledem, jednak motywacja jest ogromna :)
Zapowiada się ciekawy lany poniedziałek :D
Gdyby nie studia, byłoby najlepiej <3.
"...Lecz wystarczy, że serce mi bije
I, że w żyłach mam trochę Twojej krwi,
Wystarczy, że wypowiem Twe imię,
Kiedy wszystko się wali i brakuje mi sił..."
koniec świata. <3