Powtarzam:
"Dużo osób nie rozumie, że ten cały pb to jedna, wielka fikcja/ściema, jak kto woli. Fakt niektóre rzeczy które tu wypisuję są prawdą, ale te fotki, one robione są na pokaz, robione po prostu od tak, dla siebie samej, i co nie znaczy, że na co dzień taka jestem.
Przykro mi bardzo jeśli ktoś odbiera to inaczej."
Pb jest jak nałóg. Kiedyś wrócę.