Po popołudniowej wizycie na plaży razem z Jace'em (z czego cieszyła się jak idiotka) Sky nie zdążyła się nawet przebrać i od razu osiodłała Black Beauty, żeby trochę potrenować :) Następnie poszła do domu i ku jej zaskoczeniu gdy usiadła przy kominku koło niej nagle pojawił się Jace z dwoma kubkami kakao :P Sky od razu się przesunęła, żeby mógł usiąść (i żeby przypadkiem nie daj boże usiadł na fotelu w drugim rogu) i gdy tak razem siedzieli cieszyła się z każdej chwili :) Tak, że nawet zapomniała, że zostawiła Black na wybiegu, a było już koło północy :) Szybko popędziła zaprowadzić konia do boksu, a Jace poszedł z nią, potem siedzieli w stajni na sianie i gadali do białego rana (okazało się, że dużo ich łączy) <3
Hehhehe historyjka ... chcecie takie czy nie?? Ktoś to wgl przeczytał xD ??