"Mam jeden niewinny nawyk,
codziennie pije niezliczone ilosci kawy.
Gdy siegam do innych trunkow,
kawa jest dla mnie lepsza od Św.Mikołaja z
workiem pełnym podarunków.
Ona prowadzi mnie w dobrym kierunku,
Albowiem jedyny sposob na zabicie stresu
to dwie łyżeczki rozpuszczalnej,albo z ekspresu.
Absolutnie czarny napoj
nie wymagajacy frazesu,
potrzeby jak nogi krzesłu..."