I niestety wczoraj Ala i Gruby wrócili do Szwajcarii. Aż nam się łezka zakręciła z Alą..Ale obiecali że przyjadą w grudniu!! Sobota u Micha jak najbardziej udana! Natomiast w niedziele zrobili mi miłą niespodziankę, Michu, Ala i Gruby przyjechali do Bydgoszczy. Posiedzieliśmy trochę u mnie, ale z uwagi na nasze psy musieliśmy opuścić mieszkanie gdyż byśmy zwariowali z nimi ;o. Pojechaliśmy do tesco wymienić pieniądze ale kantor był zamknięty więc pojechaliśmy do focusa. Ala z Sebą zostali w samochodzie a my z Grubym wyruszliśmy w dorgę po focusie. Z Grubym nie mogłam przestać się śmiać,ciągle coś. Potem stwierdziliśmy że jedziemy do kowalewka.Chłopacy narzekali trochę na brak miejsca w tyle samochodu bo my z Alą rozjebałyśmy się z przodu:).Pojechaliśmy na żwirownie, nad jeziorko. I tak jakoś czas zleciał że wrocilam do domu jakos po 23 ;) W poniedziałek 1.5 h jechałam do Kcyni aby zobaczyć jak mój mężczyzna pracuje. Hahahaha stwierdzam że on i Wąski nie mogą razem pracować,a teraz mają taki tydzien że praktycznie ciagle razem. Po pracy pojechaliśmy do Micha,trochę poleżeliśmy i przyjechał Gruby z Alą, trochę tak "rodzinnie się zrobiło" i pojechaliśmy pod sklep.Piwko piwko z Alą i nadszedł czas rozstania...nie ma chuja! w Grudniu Laska przyjeżdżasz!Sylwester bedzie nasz! <3
uzależniona od marihuany tylko z Grubym!
Jutro prawdopodobnie nocka z Michem<33 a w piątek zjeżdżam do siebie na wioskę więc bedzie wspaniale!
kocham Go ;*
_______________________________________________________________________________________________
co się stało z tymi którzy byli przy moim boku,co się stało z nimi? dla nich łza w oku.
Tylko obserwowani przez użytkownika kaaaachu
mogą komentować na tym fotoblogu.