i tak oto z biegiem lat nastał dzień w którym mówie NIE dla photobloga.
nie mam aparatu, żeby robić przynajmniej przeciętne zdjęcia,
a nie chcę pokazywać Wam jak to jest fajnie na rodzinnych imprezach
czy też na kolejnej domówce czy ognisku, gdzie wszyscy pili alkohol.
Społeczność tego miejsca w sieci informuję, że bardzo miło
było oglądać Wasze zdjęcia profesjonalne i mniej profesjonalne,
moim zdaniem najlepsze są czarno białe i te pokazujące skrajny smutek.
Może dlatego, że lubie dramaty. To by było tyle. Cześć.
;)
PS:
Prowadzę blog bez zdjęć, pod innym adresem.
Dla zainteresowanych podaje gadu:
7690505
Zostawiam zdjęcia, na wypadek gdyby ktoś zatęsknił za moją gębą.