Dziś jest naprawdę dobry dzień, dziś jest mój dzień.
Ósemka zawsze najlepsza !!! <3
O tym jeszcze nie było.. jestem w klasie maturalnej, na kierunku ogólnomundurowym i jak to bywa co roku, poddani zostaliśmy testom. Praktyczny odbył się w zaprzyjaźnionej z naszą szkołą jednostce wojskowej, zaczęliśmy od brzuszków, potem 10x10, pompki, wspinaczka na speleo i na koniec.... 3 km biegu :) Nie do końca jestem zadowolona z brzuszków, w ciągu 2 minut zrobiłam zaledwie 55.. W biegu 10x10 miałam czas 30,07, a pompek na ławeczce zrobiłam 28 ( co było chyba moim rekordem życiowym :D ). Największym wyczynem dla mnie było dzisiaj przebiegnięcie dystansu 3000m bez zatrzymania czy przejścia do marszu. Czas nie jest już aż tak zadowalający jak na wojskowe standardy, a właściwie jest słaby. Całość pokonałam w 16 minut 50 sekund, jednak był to mój pierwszy raz, kiedy biegłam bez zatrzymania, kolki i różnych innych dolegliwości, speleo poszło szybciutko, a satysfakcja przyszła zaraz po wszystkim. Stałam dumna z siebie, że dałam radę, że ostatnie miesiące jednak coś dały.
Mam nadzieję, że u Was też wszystko idzie do przodu i że macie powody do dumy ! <3
jeśli ktokolwiek to jeszcze czyta.... :)