Wybaczcie mi moją 12dniową nieobecność, ale nie miałam nawet chwili czasu na ćwiczenia i dodanie tutaj notki. Urodziny, przygotowania, impreza, latanie po urzędach, nowy rok szkolny i przyjazd O. kompletnie mnie pochlonęły. Nie chcę się w żaden sposób tłumaczyć, bo nie mam nawet wyrzutów sumienia z braku ćwiczeń, ale muszę przyznać, że brakowało mi ich ! :)
Pisałam wcześniej, że chciałabym zaskoczyć mojego chłopaka swoją malutką zmianą. Miałam cichą nadzieję, że zauważy efekty, a dodatkowo otrzymałam mnóstwo miłych komplementów dotyczących mojej figury i wyglądu, a Jego minka na mój widok dała mi porządnego kopa do działania dalej ! Nie zamierzam się poddać i mam nadzieję, że Wy również !!! :)
"Chudniemy po to, by dobrze wyglądać w ubraniu,
ćwiczymy po to, by dobrze czuć się i wyglądać bez niego"
!!!
Zapamiętajcie to :) !
Jedyne, czego trzymałam się przez te dwa tygodnie, to codzienne picie ZIELONEJ HEBRATY !
Nawet nocny wypad do MCa zakonczył się zamówieniem tylko i wyłącznie zielonej herbaty, ahh <3
A jak tam Wasze postanowienia i dążenie do celu ?
Wciąż trzymam za Was kciuki !! :)