a tak sobie jakoś ostatnio przeglądałam devianta i to zdjęcie zrobiło na mnie wrażenie. dziwne, bo nie ma w nim nic nadzwyczajnego. ale mniejsza o to.
mam ostatnio jakiś dziwny humor. nie wiem czyja to zasługa, a może wiem? na prawdę jest mi przykro gdy planuję z kimś dzień a ten ktoś bez jakiegokolwiek wyrzutu sumienia przez kilka dni mnie łagodnie mówiąc "olewa". jestem osobą wyrozumiałą, na prawdę można się ze mną spokojnie dogadać. oboętnie o co by nie chodziło - w każdej sytuacji potrafię i jestem w stanie pójść na kopromis, ba! dostosowując się do kogos, nie do siebie. niestety skutkuje to bardzo często tym, że ludzie wmawiają mi brak swojego zdania i wrózą zginięcie w tłumie. ale cóż ja poradzę, że mam taki charakter a nie inny? no i szacunek do ludzi powinno się mieć, nie ważne czy są oni skurwielami czy nie (a w większości są niestety). tyle na ten temat.
dzisiaj naszła mnie faza na The Prodigy. cieszę się, że zobaczę ich na żywo. od rana ich muzyka dudni mi w głowie co dziwne, bo nie przepadałam nigdy za elektroniką. a tutaj bum!
nawet szkoda mi mówić o tym, że tego dnia właśnie w tej chwili powinnam bawić się na koncercie TSA.
Inni zdjęcia: Rusałka admirał na dobranoc :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24Testowy wpis nigdyci... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24