... ale póltora roku temu.
Zdjęcie z 11 listopada 2008 roku. Ten sam dom, który spalił się dziś.
Zastanawia mnie natomiast ten postument o rodowodzie żydowskim, który tego akurat dnia został tak szczególnie udekorowany. Cóż za okazja? Ktoś może wie?
Jedno jest pewne, że mniej więcej w tym miejscu stała kiedyś synagoga. Ale czemu akurat 11 listopada?