Parę pomocy naukowych pamiętających nawet moje, oraz dawniejsze czasy.
Moja wspaniała Koleżanka Weronika, która zarządza tym zapleczem powiedziała mi, że na szczególną uwagę zasługuje tu podobno rtakie okrągłe, mosiężne coś przypominające zegar - na górnej półce.
Nie mam pojęcia, co to takiego, ale pamiętam że kiedyś ktoś mi pokazywał jakieś doświadczenie przy użyciu tego urządzenia. Chyba tarło się lakową laskę wełnianą szmatką i po dotknięciu coś się gdzieś odchylało, albo jakoś tak. Dobrze kombinuję? Nie pamiętam tylko, co to doświadczenie miało mi udowodnić, ale nie jest mi to dziś w życiu potrzebne więc nie będę do tego dociekał jakoś specjalnie :/
Pees:
Mam jedno super zdjęcie stąd, ale nie wiem jeszcze, czy Pani Wera pozwoli mi je tu umieścić. Zobaczymy :)