Czasem ktoś skrzydła nam podcina,
kiedy do lotu wzbić sie chcemy.
Wtedy myślimy, czy to nasza wina,
że nie możemy dokonać tego czego pragniemy?
Czasem ktoś zadaje nam rany,
kiedy chcemy, by nas pocieszył.
Wtedy myślimy, gdzie przyjaciel oczekiwany
i czemu z pomocą nam nie pospieszył?
Czasem ktoś niszczy nasze marzenia,
kiedy wydaje sie, że sie spełniają.
Wtedy myślimy, czy to tylko złudzenia
w sercu i w głowie się platają?
Czasem ktoś o nas zapomina,
kiedy najbardziej go potrzebujemy.
Wtedy myślimy jaka jest tego przyczyna,
czy za wiele od niego oczekujemy?
Czasem ktoś zabiera nam nadzieję,
kiedy tak bardzo miec ją pragniemy.
Wtedy serce jak lód nam twardnieje
i na oślep w ciemości biegniemy.
Tekst jak zawsze mój.
Gorąco zachęcam do komentowania wszystkich odwiedzajacych.
Pozdrawiam całe 2LO :D