zdjęcie jeszcze z Warszawy . Kamila no i ja , cóż że wyszłam jak przypał przypałów ale co tam , w końcu idą święta! i przydało by się coś świątecznego , zastanawiające jak mnie tutaj długo nie było. a ile się pozmieniało.dziś Wigilia klasowa , sami oceńcie jak było.
dostałam wymarzone skarpety i był Mikołaj i .. jakoś tak.
Dziś doszłam do pewnych wniosków , i postanowiłam , że pierwszy raz od kiedyś tam zrobie pozstanowienie noworoczne , pełno parą przygotowuje się do jego realizacji.
Dziś pewna mądra osoba napisała mi coś co , odzwierciedla to co czuje w tym momencie a mianowicie ,najbardziej odczujesz brak drugie osoby jeśli będziesz siedzieć obok niej i będziesz wiedzieć ze ona nigdy nie będzie Twoja.i to chyba jest najgorsze przebywać z kimś i zachowywac się tak jakby było wszystko normalnie a nie jest normalnie , i tego będzie dotyczyć moje postanowienie
zaczynam nabierać dziwnego stosunku do ludziu nie rozumiem co czai się w ich głowach co się tam roi nie chce zrozumieć ich myśli bo ta niewiedza może jest lepsza od wiedzy.
święta będą ale równie szybko i po świętach dwa tygodnie lenistwa. tzn tydzień bo reszta czasu to będą nie udane próby nauki!.
więc będe bardziej twórcza niż na Wigili .
życzę Wam grupowo i każdemu z osobna żebyście nie zatracali nadzieji i dążyli do swoich marzeń bo bez marzeń nie ma prawdziwego życia , marzcie i przede wszystkim osiągajcie swoje marzenia bo są one możliwe aczkolwiek musicie o nie walczyć.