nie mam żadnych zdjęć, ale udało mi się jakieś wygrzebać jeszcze z wakcji ;)
Niedawno uświadomiłam sobie coś co dotychczas było mi obojętne (nie do końca).
Tak, dziwnie sie z tym czuję...
Im więcej myśli, tym bardziej jest wszystko skomplikowane.
Szkoda, że czasu można cofnąć, żeby było tak jak dawniej.. idealnie...
no nic. idę dokończyć angielski.
Ps. Jeżeli macie kogoś na kim możecie polegać i mu ufać to się cieszcie, takich ludzi jest garstka ;)
wiem coś o tym.
Dziękuję, że jesteś kochanie :*