Ehh tak mnie wzięło na wspominki... Niektórzy pamiętają ten dzien ;) Ja pamietam tylko tyle że strasznie sie bałam ale potem okazło sie fajnie ;)
Kto nie wie co przedstwia fotka to tłumacze że to pierwszy dzień w szkole :D:D tak zwane rozpoczęcie :PKl. 1E
Coraz bardziej zdaje sobie sprawe że ich nie zobacze ;( wiecie że was kocham ? :D noo na swój sposób ale kocham.!
Ahh brak brak i jeszcze raz brak mi was! Chciaż mineło pare dni....;/
Może koniec z tym rozczulaniem sie..
Hmm u mnie dobrze, dzisiaj cały dzień przesiedziałam w domu siedząc na kompie lub leząc... Pogoda jest straszna pada pada i jeszcze raz jest zimno! Jutro chyba wbijam do Donis bo wiecej sama w domu nie wytrzymam, tymbardziej ze nie ma nic do roboty ;/
Oprócz tego bardzo boje sie i ciągle mysle o tym czy dostane sie do szkoły...Mam jakies czarne scenariusze że jednak nie..:(
Pewnie zanim sie dowiem to umre na zawał serca...;]
tak nawiasem mam dylemat trudny do rozwiązania...ale jak narazie nikt nie jest w stanie mi pomóc :(
kocham Cie? Ty tego napewno nie wiesz...Ł <3
Kończe notke ;) Pozdrawiam was wszystkich ;* :D