"Pozorne" szczęście.

Dawno nie pisałam tutaj nic kreatywnego, od jakiegoś czasu tylko nieistotne rzeczy, a czasami tylko dodałam jakąś fotografię na którą i tak każdy popatrzył i zapomniał.

Dziś postanowiłam napisać coś na wzór wpisów sprzed czterech czy pięciu lat, bo na taki też post trafiłam. W obecnej sytuacji bardzo się sprawdzi mimo, że minęło już tyle czasu od jego napisania.Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że jestem taka słaba emocjonalnie. Wydawało mi się, że nad wszystkim panuję a jednak niestety bardzo się przeliczyłam.

"Marzę o cofnięciu czasu.Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku."

Wykreowałem sobie "pozorne" szczęście, zapominając co naprawdę nim jest.