photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2009
moje kochane.. wszystkie..;) Weszłam tutaj tylko na moment.. na tan jeden moment, żeby wylać swoje myśli z całego dzisiejszego dnia.. Bo ja nie chce wychodzić z liceum... nie chce żeby to wszystko się kończylo.. choć i tak już wiele rzeczy skończyło się bezpowrotnie.. imprezy w piwnicach ( bosz.. zawsze będę je wszędzie wtrącać), i chodzenie po szkole do frazesa.. i siedzenie tam w 10 osób przy jednym stoliku.. i robienie największego tam hałasu.. i kupowanie za grosiki itp.. jednak chodzenie na popołudniu mialo swoje dobre strony... po szkole codzienne wyjscia i wracanie ostatnim kursem.. W gimnazjum było równie fajnie.. choć nie tak wiele mozliwości do wyjść ze znajomymi.... Najmilej wspominam 3 klase... samorząd uczniowski... przewodnicząca.. i zastapca, który byłby przewodniczącym 'za lizaki'.. hehehe :p i wszystkie konkursy obowiązkowo haha.. i akademie.. wtedy jeszcze miałam chęci do takich rzeczy :P i w sumie z gimnazjum wzięła się moja zdolność do biologii.. i tu bez podtekstów..:p i tak naprawde to własnie wtedy.. pierwsze miłosci.. a całowanie było wtedy tak wielkim czynem, ze hohoho :crylol:.. i potajemne spotkania w parku.. wagary do ogródka.. i pierwsze styczności z alkoholem.. ale to już nawet 2 klasa.. mało kto o tym wie.. ale było było.. i w sumie powinnam się wstydzić.. nie ma się czym chwalić, ze mając 15 lat zdarzyło się kilka imprez wyskokowych.. ale w sumie.. nie żałuje samego faktu.. jednej tylko rzeczy. Ale było minęło. Przynajmniej dzieki tej jednej rzeczy, trwała moja 3-letnia abstynencja.. cięzko było..ale było.. no ale oczywiście moja zdegradowana klasa musiała wszystko zepsuć haha.. :P Juz o gimnazujm nie bede pisać... bo wiele nie powinno się wtedy zdarzyć.Choć zdarzyło się..ale.. byle nie żałowac. Myslac o tych całych 3 licealnych latach.. mam przed oczyma wspólne wypady, imprezy, 18-stki i dekorowanie szafek na te okazje, ogniska, picie piwa na wdż i wódki w toalecie z okazji urodzin Korny..czekanie na prawa jazdy..strach przed prof. od chemii.. moje dwa półmetki.. wspólne projekty i przebieranki.. i szykują sie i kolejne.. i wariacje i 5,5 GB klasowych zdjęć..wycieczki do Krk.. zakupy (szczególnie te z 1 klasy z Aśką..;*)..nie wiem dlaczego.. ale nauki..i wracanie z Okocimia przez las w nocy na nogach i kilkukrotne nocowanie u Aski.. i lekcje polskiego...i wsze kilkukrotne przyjazdy tutaj..i oczywiscie zdarzały się kłótnie i nieporozumienia.. ale bez nich kochałybyśmy się duzo mniej. ale w żaden sposób nie pamiętam zadnych nocy z zakuwaniem itp..,. i cieszy mnie bardzo fakt, że nie poświęcając większości czasu na nauke, miałam średnią która cieszyła bardzo mnie i moją mamę.. i oby tak było dalej. Minimum nauki .. maximum ściemy. I nam wszystkim kochane zycze, zebyśmy o sobie nie zapomniały.. żebyśmy zawsze wiedziały, kiedy tak naprawde stałyśmy się takie jakie jesteśmy.. i choć zawsze bedziemy choć odrobinę dziwne i dziecinne.. to tak naprawde tylko przy sobie mozemy to bez skrępowania pokazywac.. bo my sie po prostu dobrałyśmy.. i to jest przeznaczenie.. takie nasze destiny.. i mam nadzieje, ze zawsze się znajdziemy wszędzie..;) jak takie pokrewne dusze..
Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika justyna999.

Informacje o justyna999


Inni zdjęcia: z synem w niemczech nacka89cwa;) patkigd;) patkigdW Kowalewie patkigdNajlepsza książka :* patkigd7.6 idgaf94Wieczorny Fort Galib bluebird11494 mzmzmzWspomnienia photographymagicBazylika w Strzegomiu quen