No więc wracam do normalności ;p W końcu normalny stan ducha i ciała xd bez żadnych bólów brzucha oraz różnych dziwnych schiz xd Jestem już spokojniejsza, chociaz pewnie i tak przez najbliższy czas ta myśl nie będzie mi dawała spokoju, no ale cóż;p
Jutro czwartek najgorszy dzień tygodnia...Ale co jest pocieszające idę na angielski do mojego ulubionego Pana ;D A no i jutro Kochanie trzymam kciuki, bardzo mocno ;*** czekam już tylko na sobote ^^
Najcziks, jesteśmy popierzone jak wszystkie kobiety ;D
Ale niestety tego nie da się zmienić. ;p
'Pójdę tylko tam, gdzie poprowadzi moje serce nie trzeba mi fam'
Ile bym dała za te słowa wypowiedziane z Twoich ust, tylko dwa słowa...