Najcudowniejsza :)
Wczoraj ostatni dzień w przedszkolu i od dziś wakacje:)
Zaliczyłyśmy kulki, lody i zakupy.
Fajnie mieć córeczkę :)
Do terminu został tydzień, jednak na razie cisza :)
Maluszek ważył w piątek 3450g, tyle co Marysia po urodzeniu.
Jednak będę próbowała rodzić SN, a jak wyjdzie zobaczymy.