fotka chyba taka sama jak byla ale nie weim ;););););)
pozdro:[tanczy]:[tanczy]
Ta historia tylko fajnie się zaczyna,
o chłopaku, w którym kocha się dziewczyna.
Zwykła sprawa, chyba zdarza się każdemu,
gdy się serce odda jedynemu.
dziewczyna była aż nadto kochliwa,
nie wiedziała, że miłość bywa zdradliwa...
Pokochała gościa miał na imię ....
od razu wiedziała fajny z niego ziomek.
Dobrze im było razem,
byli w kinie, w parku, czasem po prostu biegali na złamanie karku.
Rozstanie wpędziło ją w kompletną depresję.
"Zabiję się - pomyślała -
on mnie przecież nie chce!"
.... przejrzał w końcu na swe piękne oczy,
ale było za późno, a życie nadal się toczy...:[placze]:[placze]:[placze]
Dobija mnie wiele rzeczy...
Nie chce o nich rozmawiać...
Wiem, ze to nic nie pomoże...
Musze radzić sobie sama...
Mogę do wielu osób sie zwrócić...
Lecz po co?
Jak lepiej samemu przemyśleć...
Ja chyba nie umiem...
Wciąż się tylko załamuję...
Nie chce o tym myśleć...
Dlaczego nie mogę się obudzić i...?
Żyć bez problemów, zmartwień...
Dlaczego?
Przezywam wszystko tak jak inni...
Wyjątków nie ma...
Zawsze będzie tak samo...
Nie zapomnę tego co było...
Zachowam w sercu!
:(:(:(:(:(