photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LISTOPADA 2013

masakra..

Dzisiaj, wczoraj, przedwczoraj.. 

Przeżywam horror. Przez swoją pierdoloną psychikę. 
Powiedziałam że się poddam. Że nie mogę. 

Że nie dam rady. Aż w końcu mój chłopak przemówił mi trochę do rozumu. 

Napisał mi wiele rzeczy, że nie pozwoli mi popełnić tego błędu.. 
Że mnie kocha i nie chce mnie stracić bo tylko ja mu zostałam.. 

A potem wysłal mi "Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.." 
Te słowa dały mi mocnego kopa. Poczułam silne kłócie w sercu.. 
Poczułam jak zaczynają mnie piec oczy a ciepłe, słone łzy zaczęły mi spływać po policzkach.. 
I zaczęłam się uśmiechać, lecz dalej płakałam. A w głowie tylko słowa : 
"Boże.. dziękuje Ci za niego.. tak go cholernie kocham.. nie mogę mu tego zrobić.." 
Miałam dzisiaj różne plany. Może i niezbyt mądre, ale ze wszystkich w tym momencie zrezygnowałam.
Stwierdziłam, że nie mogę. Nie chcę znowu od tego uciekać. Nie dziś. Nie sama. 
Bo wtedy to mi nie pomoże. W ogóle. 
Hm ale szczerze prócz niego jest mało osób co mnie potrafią ogarnąć. 
Ludzie, którzy nie przeżyli tylu chwil co ja z moimi psudo "przyjaciółmi". 
Ludzie, którym zależy na mnie, a nie na popularności przyjaźnienia się ze mną, lub wykorzystywaniu mnie. 
Ludzie, którzy gdy mówią "na zawsze" nie znikają "za chwilę". 
Inni mieli być na zawsze. A teraz? Hmm. Dajcie mi lornetkę albo i lunetę. Ale i tak ich nie znajdę. 
Bo ich nie ma. To znaczy że nigdy ich na prawdę nie było... 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika justxfire.