deaf or just stupid?

Tak. Jest 3 w nocy. Jutro szkoła, rano jeszcze da wf. Cudnie. 
Wczoraj przed pójściem spać musiałam wziąść mocniejsze leki. Ale po nich zawsze jest taki efekt, że nie moge normalne jeść ani spać.

Ale dużo bardziej wolę nie spać, niesz pierdolić godzinami i załamywać się, jakie to życie nie jest fatalne. 
Tak sobie teraz myśle.. Albo to ja jestem jebnięta i nie mam rozumu, albo inni to idioci i utrzymują swoje fałszywe przekonania.

Miałam napisać o Szymonie. Ktoś na asku mi tak napisał. 
Nie, nie napisze. Jak ktoś mówi że to już przeszłość, że jestem głupia i wgl to nie mam po co. 
Czy zawsze do cholery musi być tak, że kiedy ja kogoś potrzebuje, to nikogo prawie nie ma, a kiedy ktoś mnie potrzebuje robie wszystko jak pieprzony pies, by pomóc i by było dobrze. Aco za to mam? Nóż w plecy. Tak to mogę ująć.
.Chyba już całkiem zgłupiałam, nie wiem czemu. Może przez ten tvn. 

Do "kilku" osób nie dotrzez chyba to, że to wcale nie było na serio 

Jakby to powiedziała Ewa, z którą siedzę - "Bez sensu, wszystko jest bez sensu" 
Przynajmniej ta akcja, pokaże kto fałszywy, a kto prawdziwy. 
Nie wiem po chuj ludzie się wypowiadają na mój temat, jak ponad połowa wcale nie ma pojęcia jaka jestem. 
Wcale nie czuję się za szkolną gwiazdę. Nie mówie tak, jak mówiłam tam. 
Nigdy nie obraziłam chorejj lub otyłeś osoby. Więc ja już sama nie wiem, czy ludzie wmawiają sobie na siłę to, że jestem pseudo zła, 
czy po prostu są idiotami. 

Nie wiem czemu, ale potrzebowałam coś napisać.. Jakoś mi lepiej. 

Mam czasem takie dni, że wydaje mi się, żę wszyscy są uśmiechnięci, jest wszystko ok, śmieją się i cieszą nawet nie wiem z czego, a ja zawsze staram się pokazać to samo. Potem będą pytania 'A co się stało? :( nie przejmuj się wszystko będzie dobrze" UPS. A właśnie nie. Wiem że nie będzie dobrze. Zbyt wiele razy ludzie okłamywali mnie tymi słowami.