tęsknię już za Jelonką.
za wstawaniem o 4 nad ranem, bądź o 11.
za chodzeniem do kauflandu po basenie.
za tym piwkiem po basenie.
za sikaniem i sraniem z otwartymi drzwiami.
za sraniem przed egzaminami.
za pójściem na zakupy po otrzymaniu funduszów.
za:
"jesteś skiepowana na maxa!" ;D;D
"ale to nic?"
"chyba Ty"
"najebałabym się"
"idę do sklepu"
"dorota-a-a-a"
"wrau wrau wrau"
"caaaan youuu beeeeelieeeeve"
"nie jem Twojego jedzenia"
"spoksiki"
"nie mam pieniędzy" ;p
"zaaazdrość"
"bo Ty taka właśnie jesteś"
"pijemy?"
"idziemy na wykład?" "nie" ;p
"kup sobie jabłko" "zrób sobie kisiel" by P. Stasia.
"Twoją starą" !
za robieniem peelingów na plecach mojej kochanej Madzi.
za paleniem pałeczek do-usznych!
za ślicznymi tipsami. ;p
za robieniem maseczek.
za bruno banani, ale tylko na Wzgórzu Grota Roweckiego 9/16!
za klękaniem przed krzyżem i modleniem się przed każdym egzaminem.
za skałkami!
za baletami w atrapie.
za jednorazowym bieganiem, które okazało się niewypało-niespodzianką urodzinową Kuby.
za chodzeniem do akademika. ;p
za pysznymi obiadkami.
za plackami z jabłkami!
za Madzi omletem.
za sosem P. Janusza.
za mięskiem P. Stasi również.
za rozmrażaniem lodówki. haha.
za cappuccino.
za 2-5 herbatkami dziennie.
za ostatnim melanżem.
za pierwszym też. pamiętasz M? (6h; 0,5.)
za siedzeniem w owiniętym kocu.
za chodzeniem po mieście w deszczu na boso.
za przemiłą Panią z naszego sklepu.
za świeżym chlebkiem za 2,40zł. ;p
za oglądaniem "Pierwszej miłości" w towarzystwie Magdaleny Stremeckiej. ;p
za paleniem świeczek.
za oglądaniem przez szybę autobusu pięknych widoczków, ale tylko z muzą w uszach.
za ciężkimi torbami.
za prowiantami. ;p
za słodkościami z Bristolki.
i za tysiącami takimi.
ale za jednym nie tęsknię.
a 22.09 wyrok.
ciekawe czy to wszystko powróci ...