112.

2 tygodnie później...

Witam. Mineły dwa tygodnie od kąt chodzi juz do szkoły, zatrucie pokarmowe juz mi przeszło i jest ok. Z Justinem też mi sie dobrze układa, z moimi dwiema przyjaciółkami też jest dobrze spotykamy się,bawimy sie co każdą sobote w jakiś clubach tak tych dwóch tygodni można powiedzieć że sie zmieniłam, znaczy w szkole ucze sie dobrze nie zaniedbuje wszystkich przedmiotów. Mama dzwoniła do mnie i chciała sie spotkać zgodziłam sie nie zaszkodzi mi to spotkanie może, może sie zmieni i będzie tak jak wcześniej zobaczymy. Wróciłam ze szkoły, zadań trochę jest więc musze je zrobić nie chce mi się, ale trzeba. O 19 widze się z mamą. Meg woła mnie na obiad, więc ide sobie zjeść i czas na zadania. Jestem już po obiedzie, zabrałam się za zadanie z matematyki i zostaje mi jeszcze polski. Z Matematki jest kilka stron, sama nie wierze że zrobie tyle zadań, ale może będzie ok. Mineły 2 godziny i został mi tylko polski napisać jakieś opowiadanie czy coś. Dobra biorę sie za polski i ide się ogarną. xoxoxo

Od autorki:

Notka bezsensu. :c