#Pozdrawiamy#.
Siedze jeszcze u tego Pana na zdjęciu jest cudownie. Aktualnie jest 1 w nocy a mnie jeszcze nie ma w domu musze zadzwonić do taty i powiem mu że Justin źle sie czuje i zostane u niego na noc, ale będziemy spać w osobnych pokojach i wgl tak jak powiedziałam tak jak zrobiłam tata powiedział że no dobrze i napisze mi usprawiedliwienie. Z Justinem wszystko sobie powiedzieliśmy i jest dobrze wszystko zaczyna się po woli układać ehh jeszcze ta sprawa z Zaynem w ogóle do mnie nie dzownił nie pisał czyli nie zależy mu ani nic opowiedziałam o tym mojemu byłemu chłopakowi i łzy same zaczeły mi napływać do oczu jak przypomniałam sobie o tej stytuacji gdy mój chłopak jeszcze mój chłopak chcial mnie uderzyć jeju co ja mu takiego zrobiłam tylko rozmawiałam z Markiem, z ust Justina usłyszałam tylko ,,Nigdy bym nie podniósł ręki na tak cudownej dziewczynie jak ty Kate.'' i po chwili poczułam jego usta na swoich tak pocałował mnie delikatnie a zarazem namiętnie a ja co zrobiłam? Odwzajemniłam tak odwzajemniłam ten pocałunek jeju brakowało mi tego chłopaka wiem zranił mnie, ale nigdy nie czułam sie przy nim źle było zawsze wspaniale nigdy nie podniósł na mnie reki nigdy, był czuły i toroskliwy ten pocałunek był taki cudowny brak słów nie wiem co mam teraz zrobić naprawdę nie wiem ehh. Kończe bo Pan Bieber dopiera sie do mojej szyi tak dobrze słyszycie całuje mnie po szyi a ja nie protestuje ehh. xoxoxo