w końcu znalazłam sobie cele, które w życiu chccę osiągnąć
wszytko co było wróciło, cała moja przeszłość zalazła się w jednym pomieszczeniu i przyznam, ze sama nie wiedziałam co robić
ale wszystko w pewnym momencie w magiczny sposób zniknęło, może to była jakaś próba, po raz kolejny ta sama
ale przetrwałam ją, chyba nie mogłam chcieć niczego więcej
błagam niech ten okres całkowitego szczęścia nie mija nigdy