Najlepsze pożegnanie 2014 roku i powitanie 2015! Towarzystwo lepsze nie mogło być, także czego więcej chcieć. Na początku nie zapowiadało się za fajnie, za dużo zamieszania, 100 obiadów do rozdania na drugiej sali w 3 osoby.. Goście przyszli już na naszą imprezę, muzyka źle grała, a my dalej nieogarnięte. Całe szczęście udało nam się wszystko ze sobą pogodzić, alkohol wkroczył do gry, tańce, każdy się rozluźnił i czas do 24 zleciał niesamowicie szybko i cudownie<3 Potem dalsze drinkowanie i jestem pod wrażeniem mojej formy, wytrzymałam do 7:30, a nawet przejęliśmy jeszcze dużą sale! Powrót trochę gorszy, ponieważ przysnęło mi się i wylądowałam w Bytomiu, cała zmarznięta nie miałam pojęcia jak dojechać do Zabrza ale na 10 rano udało mi się dotrzeć, haha! Mimo wszystko dziękuje za rok 2014 oraz za dobrą zabawę, 14 lutego bawimy się tak samo na mojej 18-stce!