jak ja chcę wiosny ! ;< chcę poczuć ten zapach wiatru, zbierać kwiaty z siostrzenicami i robić im wianki i patrzeć w niebo z uśmiechem.
kiedy przychodzi wiosna, czuję się jakaś wolna, pełna życia i kocham spacerować kiedy tylko się da. to takie cudowne uczucie, którego nie da się opisać... więc niech już ten okropny śnieg topnieje i niech zacznie rosnąć zielona trawa <33 !
nowy semestr rozpoczęty ;< znowu zaczynamy harować.. ale nasza grupa da radę, skoro mgr. W. z nami przegrała to hohoh :D
startujemy z czystym kontem co się równa 2 cudowne niekaralne nieobecności z każdego przedmiotu ^^
jedyne co mnie przeraża to łacina i 2 przedmioty z prof. B. ;p ale pewnie się okaże spokczko xD we'll see..
+ kontynuujemy naszą tradycję jedzenia różnorakich zupek i robienia smaka ludziom na rosół xD
+ zaczynają mi się jazdy ^^ jak wyjadę na miasto to pewnie zrobię wypadek xD to będzie straszne ;p
+ hahaha Alicja się uczy grać na akustyku :D w 1 dzień z gitarą nauczyłam się 10 kawałków :D
+ Salsa ! Salsa ! Salsa ! się zaczyna <3 wreszcie powracam do tańca :D thanks god ! <3
* * *
Nieśmiało wpatrywała się w jego twarz i zamknięte oczy, zastanawiając się czy widzą ją zza kurtyny powiek. Otarła się wzrokiem o metalowy kolczyk, dłużej obserwując skaleczone usta, które uznała w wyobraźni za swoja cichą inspirację. Dotknęła jego dużej dłoni, a on uśmiechnął się niezauważalnie w stronę jasnego nieba i własnych myśli, gdy powoli zaczęła bawić się jego palcami. Przykładała do nich własne opuszki, delikatnie badając każdy skrawek skóry. Poruszył się niespokojnie, gdy analizowała twardsze, odbite od strun fragmenty. Spojrzała na niego, po chwili spuszczając głowę pod naciskiem dwóch wpatrzonych w nią węgielków. Zastygli w bezruchu, a ich palce nadal delikatnie się stykały, tworząc wypełnioną tajemnicami jedność. Wpatrzona w jego unoszącą się klatkę piersiową sama unormowała swój oddech, wypełniając organizm tym samym, przesączonym namiętnym obłędem powietrzem. Wzbierała się na drobinkach jego ciepła, które jako jedyne nie chowało się wraz z zachodzącym słońcem. Westchnął cicho, a ona drgnęła, wciąż czując przy sobie jego dłoń.
Użytkownik justletmego
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.