o Jezu jestem zmęczona nogi mnie bolą .
byłam na rozpoczęciu roku Jessica się na mnie rzuciła bo się stęskniła za mną i mówi do mnie 'ach Ty mój Ronaldo "!
potem po 12 przyjechał mój wariat <3
chodziliśmy po Prusczu potem przyjechała Emila i siedzieliśmy .
musiałam iść po brata .i był z nami chwile.
i o 17:38 miał pociąg i pojechał ;( miał jechać o 21:23 ale to za późno .i tak o ,zlecialo szybko
jutro do szkoły na 8 do 15:30 masakra .