Notatka, tak samo jak humor będzie zwalona.
Dzisiaj są szkolne Andrzejki, a ja.. na nie, nie idę. Dlaczego? Po pierwsze jutro mam sprawdzian z niemieckiego, cholernie zresztą trudny. Po drugie... wiem, że na dyskotece ma być grana piosenka Justina.. 'BEJBE', jak to każdy pisze, nie chcę patrzeć na to co będzie się działo, kiedy pierwsze nuty piosenki popłyną z głośników. Buczenie? Być może. -.- Po trzecie jak wcześniej wspomniałam mam zepsuty humor, jest on spowodowany głównie dwoma pierwszymi punkatmi, ale to się wytnie. -.-
Co on zrobił ludziom, że go tak nienawidzą?!
Czy oni nie widzą tego, co ja widzę?!
Wgl ksiądz dzisiaj na religii poruszył temat 7 przykazania, czyli nie kradnij. Opowiadał nam o kradzieży piosenek i filmów, które później ściągamy na komputer. Pomyślałam od razu o Justinie, przecież jemu skradziono piosenki i wrzucono je do internetu. Pierwszy raz od czasu siedzenia w tej szkole, słuchałam księdza, fajnie O.O
Piosenka na dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=9yQYf3bJ-i0
Rozmnażajcie się dzieci! ;D