Heey.
co tam u was ?
Wróciłam przed chwilą do domu .
Dzisiaj byłam w stajni ..
Pochejalismy sb w teren ..
Mój koń miał takiego powera ze nie mogłam go ogarnąc ..
Wyścigi na polu z kuzynką ;d
Oczywiscie wygrałam ;d
Potem galop w zaprzegu .. wszystko poszło ok do momentu kiedy moj konik sie nie poślizgnął i nie wyrzuciło go w prawo a mnie w lewo ..No i spadłam .. w jakies błoto masakra. Oczywiscie konik miał na nogach zawiniete wodze i nie mogłam go ogarnąc .. przeskoczył przez taką wielką kałurze..Potem było ok ;d No ale pomijając to ze cała obolała jestem ;oo Potem droga do stajni... Wylonżowałam mojego new konika....Wybrałysmy imie ''Narnia'' ;d
Wiem że i tak tego nie przeczytacie ale musiałam to wszystko opisac ;d