po raz kolejny cofam sie do zera, oby sie wkoncu udalo jutro osatnia szansa!chyba nic nie dzieje sie bez przyczyny,
braśkowe pola elizejskie przepite wątroby bolące podeszwy nuda nie doskwiera nawet w zimie a co,
dziś przebojcone pół dnia z Patką
najwazniejszy egzamin zycia a tu zero stresu. teoria za drugim, a praktyka....? :D
nowy numer
i będzie jak dawniej, przestańmy się spieszyć, zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy