Najpierw dnia :)) był fajny byłam z Roksaną w nemo :)
grałyśmy w piłke ale ratownik mnie opierdolił że mam piłke w basenie
i że to nie jest boisko siatkarskie ;/ żal...!!
no ale cóż potem poszłam wcześniej się wysuszyć !
i szafka była otwarta.. potem 2 godz na roksanę czekałam..!
o rety a ona zgubiła kluczyk i będzie musiała płacić...
i pojechaliśmy do domu..
;/