Sylwester welcome back.
Tak tak, brak zdjęć i w ogóle. Nawiasem mówiąc, wyglądam bardziej ćpunowato niż zwykle (prawda?).
A jutro po książkę (znaczy obaczym...) i zobaczyć Daniela w wersji pana O(chroniarza).
HURA! Po raz pierwszy od 17tu lat nikt mi nie wywinął dżołka na Prima Aprilis, nawet braciszek zapomniał.
KURWA! (Kurwa jupikaijej! - a nie - kurwa! ja pierdolę).
Przemek poszedł za przykładem jakiegoś typa z basha i nauczył się wlazł kotek na płotek na klawiaturze telefonu. Brawo.
Dla mnie to wygląda jak partia dziwnych szachów, każde z nas robi ruch, i nie podoba nam się reakcja drugiej osoby.
Pozdrawiam.
Ekhm, tak zdałem sobie sprawę, że JA PIERDOLĘ! też może być pozytywne, w zdaniu wyżej jest w kontekście NEGATYWNYM, za moje roztargnienie odszkodowania nie wydajemy.