Szkoła -> praca 14-20 , od środy do piątku ;o
Wgl.. byłam dziś u Pani doktor, bo trochę problemy.. chyba?
W każdym bądź razie coś nie tak... no i dostałam receptę,
oczywiście co by to było jak by tabletki były tanie...
Zapłaciłam 70 zł... POZDRO, po prostu och.. tu robię, a tu wydaje w ciągu 1 min ?
Porażka razy milion. No ale co zrobić. Zdrowie najważniejsze..
Ogółem to odezwał się wczoraj ktoś ;o i dziś znów ;o
Padła propozycja aby spędzić razem weekend za tydzień.. ;o
Jestem w MEGA szoku.. oczywiście motylki mi znów przybyły..
Ale spoko luz, schodzę na ziemie... żeby nie było powtórki z rozrywki..
Aczkolwiek nie umiem się doczekać..... :>
Tymczasem robię.... ściągę ;D ostatnią w CAŁYM MOIM ŻYCIU ! <3 pięnie po prostu !
Aż z miłą chęcią ją robię..... !! :D
No i zbijam do wyrka + tv + moje toffifee mmm :)
Nie chce sieee cholernie jutro ani do szkoły ani do pracy...
I w piąteeek...
A sobota rano do szkoły... padne -,- no a potem może praca ? zastanowię się,
noo i wiadomo jakieś balety jak zawsze ;D i chyba sobie w niedziele zrobię wolne od pracy, a co !
Wolno ? mi wolno wszystko ;D buhehe.
Dobranoc ;)