no. i znów. po cholernie długiej przerwie.
zakochałam się. tak fatalnie sie zakochałam. nienawidze się zakochiwac. w tym sensie
ze nie lubię jak nie kontaktuję ze światem przez kilka dni, ze czuję zapach którego nikt po za mna nie czuje
i czego kolwiek bym nie robiła to myśle o nim.