Już minął rok z tym debilem. zaczęło się jakoś w grudniu 2012r. początkowo było to tylko kolerzeństwo, które przerodziło się w przyjaźń. Bardzo dużo pisałyśmy i wgle. kiedyś mówiłaś, że jak przetrwamy rok, to przetrwamy wszystko, iidałyśmy radę <3
To już rok, a My jeszcze nie mamy za sobą ani jednej kłótni, nawet najmniejszej ;3 zawsze jak robię jakieś błędy tooo mówisz, że jestem głupia i wgle i ciągle mnie przezywasz od blądyn i takich tam ;c aaaaaa. nie fajnie. kiedyś sobie byłam magikiem od zepsutych serduszek hahahahah. w te wakacje wbiłam sb do Cb naaaaaaaaa cały dzień i zjadłyśmy tyle słooodyczy i różnych świństw, zawsze jak się razem spotykamy, czy po lekcjach, czy tak o tooo tyle jemy *-* i wracając to przełaziłyśmy tyyle i potem napisała do mnie Akacia, a My byłyśmy przed jej domem i potem mnie odprowadziłyście pod Teklin, i wracałyście naaa piechotę, i było tak ciemno ;> Agata wracała w samych skarpetkach, hhaha tajemnica się wydała huhu ;d aaaa ja mądra Nataleczka zadzwoniłam po mamusię która kulturalnie przywiozła mnie do domu hhhaha <3 zawsze mamy takie wspaniaaałe pomysły, które nigdy nie zostają zrealizowane ;c okruuutne. My sb planujemy od lipca(?) sesję i nigdy nie mamy na nią czasu chociaż "mamy jeszcze czas", tak. jak już będziesz mieszkała w Lbn. to będę do Cb wbijać, i będziemy robić dzikie melanżyki uououo, waaariacko. ;d
na koniec chciałabym Ci podziękować za ten ponad rok w którym mnie wspierałaś, dawałaś oparcie, pouczałaś jak robiłam źle, doradzałaś, i za to, że byłaś chcę życzyć Nam więcej i więceej i więceeeeeeeeeej takich pięknych lat <3
Koooocham Cię! ;*
Życi jest małą śmiemniarą,
francą, wróblicą, cwaniarą.
Plącze nam nogi i mówi: Idź!
Wkręceni w zgubną nić