Nie wszystkie dane poniżej są dokładne. Ale trudno spamiętać każdy mały szczegół.
Woooaaah! Co za szalonych dni w liczbie 4 (słownie: c ztery). Ale od początku. Lotnisko, nuda, lot, nuda, lotnisko, dojazd do Gdyni, nuda, KORA!, fajnie, pogotowie na Żwirki i Wigury, szpital w Redłowie, kłótnia z głupią cipą z Izby Przyjęć, potem głupia kłótnia z jeszcze głupszym lekarzem, który był uparty jak jakiś osioł. Co za kretynizm w tym kraju! Co za bezsens! Tę służbę zdrowia trza zreformować. Potem mamy spotkanie z Markiem, który się bardzo podniecał spotkaniem. Następnie jedziemy na Pogórze. Cel? Odbiór połowy połowy litra, które to pozostawiłam u Marka w piwnicy dnia 28.01.11 na przechowanie do mojego następnego przyjazdu. Nie wiem, jakim cudem, ale mu się udało i wódkę dostałam z powrotem. Dodam, że jego piwnica to miejsce wielu spotkań jego z kolegami. Jest magiczna. Po drodze, którą sobie specjalnie wydłużyliśmy przechadzką po lesie, spotkaliśmy jego zjaranych znajomków z dzielni xD. Do domu wróciłyśny stosunkowo wcześnie. Wszyscy byli zmęczeni, a następny dzień obiecywał akcje od samego rana. Jakieś 6 godzin snu, pobudka, droga do tajnego miejsca spotkania za jednym kościołem, przekazanie sprzętu, bla,bla, bla, Kora u lekarza xD, bla, bla, bla, Dąbrowa, nuuuuudne zakupy, wkurw, jeszcze nudniejsze zakupy, jeszcze większy wkurw, Degustatornia, piwo, pół piwa, piwo, Obłuże, beka, To śledztwo jest przygnębiające i niesprawiedliwe!Jak śmiecie karać mnie w imieniu prawa?!, beka, plac zabaw, wódka, fajnie, fajnie, fajnie, wódka... Brak Pepe, dom, jedna fajka na balkonie, sen. Jakieś 5 godzin. Odbiór kasy, okolice vilo, samochód, sprzęt nie działa,odpalamy auto, auto rusza, auto gasimy, telefon do ojca, instrukcja odpalania silnika w pojeździe z manualną skrzynią biegów, brak sygnału, szkółka jazdy, nuda, beka, nuda, beka, godzina, 15%, nuda, beka, akcja zawieszona, przerwa, zakupy, 1f, Ada, Pogórze, mieszkanie Marka, pokój Marka, kuchnia Marka, stół Marka, pokój Marka, telefon, Okoń, Obłuże, las, teren wojskowy, beka, tunele, hale, zejście po kablach do podziemi, Pogórze Dolne, klatka Okonia, opowiesci o >koloniach< ZSRR, meeega skupienie, sklep, las, piwo, jadłowstręt, ciastka, blok Marka, planszówki,autobus, Grabówek, dom Pepe, willa, milicja, ogródek Pepe, KOOORAAAA XDXDXDXD, dom Pepe, pokój Pepe, KOOORAAAAXDXDXD, insomnia, grzebanie w kompie Pepe, arch gg, historia, beka, beka, dom Kory, nieogar, histeria Kory xD, Tesco,Obłuże, las, bla, bla, bla, dom Kory, dom Pepe, Wróżbita Maciej, telefonowanie do Okonia, Ślubujemy, Hasta Siempre, omamy słuchowe,ogółem 45 GODZIN CZUWANIA, „sen”, 3h, totalny brak umiejętności racjonalnego myślenia, brak klucza od furtki, klucz od furtki, Kora, Kora, Flora, Willa, dom Kory, pakowanie, barierki, brak okularów, mega wkurw, Morska, powrót do domu Kory, całkowity nieogar, obiad, 2 piętra w dół, dziadek, auto, lotnisko, samolot, sen, samolot, lądowanie, powrót, coś na kształt ogarniania, troche gg, ogółem 15 h snu na 4 doby, sen, 22.30 – 11.00, telefon, śniadanie, sen, 12.00 – 16.00, matka,wkurw, matka, kurw, matka, wkurw, podudka,zebranie, nieogar, dom, sen. Jestem hardcorem.