Na plaży ^^

Od prawej: Wiśnia, Kondziu, Adaś, łOola, Anguś, Doma i Ja xD

I do szkoły znowu chodzimy. A tak było fajne :( No ale w sumie pani Z zgodziła się na drugą dłuższa wycieczkę więc może w ostatni weekend maja pojedziemy na czterodniówkę ;D Fajowo by było!

Dzisiaj byliśmy w Luna Parku:D Ołł jee...Wiatraczek jest lajtowy. A później na rynek.

Btw. Ja chce już koniec roku. W sumie przeraża mnie rozstanie z klasą. To będzie makabra. Ale po prostu męczą mnie te wszystkie sprawdziany. Dzisiaj demon dowalił nam taki sprawdzian, że w życiu z religi na 5 nie wyciągnę. Beznadziejny był!

A i wogóle zauważyłam coś dziwnego. Im bliżej składania papierów do szkoł, tym ambicje ludzi maleją. Na początku roku, przypuśćmy ktoś zakładał że pójdzie do jakiegoś LO, W ciągu roku stwierdził, że jednak do techniku a teraz chce iść do zawodówy. Albo zakładał, że pójdzie do jakiegoś dobrego LO i nagle mu się rozmyśliło i idzie do jakiegoś podrzędnego mimo, że stać go na dużo więcej. Mnie to naprawdę przeraża. Skoro mamy 3 szkoły do wyboru to czy nie warto spróbować do jakiejś lepszej? A nóż się uda.

Ja tam osobiście nie zmieniam zdanie od dłuższego czasu, z czego się bradzo ciesze. Stawiam na VI, klasa historia-wos-angielski. W sumie nad profilem długo się zastanawiałam. Ale po pierwsze od profilu wcale nie musi zależeć kierunek twoich studiów więc to nie jest aż takie ważne, a po drugi teraz jestem w klasie matematyczniej. Chce zobaczyć jak to jest kiedy nie mówią ci nic typu: Wy jesteście matematyczni to powinniście już to umieć. No i mam nadzieję, że będę miała historię na wysokim poziomie. No ale dobra. Nie myślę o tym narazie.

Myśl na dziś: Nie trać ambicji!

"Więc głowa do góry, gdy dzień wstaje rano
Od tego są nogi, by łazić na nich
We dni, czy gorsze, czy lepsze
Ten jest ostatni, który nie pierwszy
Brzdęk, pękła czara pełna goryczy
Rozlanych kropel już nie policzę
Który dzień będzie ten dzień ostatni
Byłem czy miałem - dwie zagadki"