to był dziwny dzien... i w sumie jak na razie nie taki zly
na polskim bylo o raju,Bogu, pocztku swiata
co ciekawego?? hmm zastanawialismy sie z niektorymi osobami czemu w sumie mowimy o zakazanym jablku.seria ambitnych pytan typu: dlaczego nie zakazany banan??
lub:po co Bog stworzyl kobieta?? odp.: zeby ludzie mogli sie rozmnazac...
(echhh wiem-żenujace aczkolwiek tak wyglada moj dzien-nic na to nie poradze)
pozniej troszke bardziej refleksyjnie o tym jak pierwszy mezczyzna(tak tak, ten sam czlowiek tak bardzo stanowczy i pewny siebie) czul sie samotny.i o tym ze kobieta stworzona do pomocy mu zostala podporzadkowana dopiero po wygnaniu z edenu (czyli przedtem BYLI SOBIE ROWNI)
na matmie mojemu szanownemu zwojowi flakow umieszczonemu pod czaszka udalo sie rozwiazac 2,5 zadania.kartkowka.a powiem wam,ze w tamtym momencie nie bylam za bardzo rozbudzona czy chociazby przytomna
uratowala dopiero fizyka.nie ma to jak zrobic zrzutke na kawe (wiadomo ze za duzo kofeiny spozywac nie za bardzo mozna <taaaaa....>)
i w sumie dowiedzialam sie ze KOLO SIE TOCZY A NIE ZATACZA hmmmm no ciekawy poglad ciekawe czemu akurat skojarzenie z zataczaniem sie ?? hehhh
na biologi.. (pomine fakt ogolnego tematu ze str69 o problemach z utrzymaniem masy ciala ) zostalismy uswiadomieni ze rodzaj i ilosc spozywanych alkoholi zalezy od rejony w ktorym sie znajdujemy.inaczej, prosciej-w ciaplych krajach maja lekkie rozwodnione wino, troszke blizej biegunow (ze spadkiem temperatury) zaczynamy minimalnie zwiekszac procenty na etykietce dochodzac az do szlachetnego plynu typowego dla rosji, (no i tak wiadomo ze dla naszego kraju tez). a czemu tak?? bo u nas jest zimniej i w porach jesienno-zimowych za ciemno.dlatego narod nasz pije dla pozbycia sie stresu. a latem?? no coz... pewne rzeczy wchodza w nawyk
pytane za 100 punktow-w jakim produkcie spozywczym znajduje sie arsen (taka tyci trucizn ) ?? jak sie dowiedzialam to mnie zatkalo
hmmm fota-po prostu mi sie podoba.okolice gorek dobronskich.wycieczka klasowa.scislej-rajd.a dla mnie i tak pozostanie to szlajaniem sie po lesie...
wiecie?? zgubilam ostatnio pare rzeczy...
zebyscie wiedzieli w jakim bylam nastroju...
ale ciesze sie ze tak sie stalo-zrozumialam wreszcie ze co by sie dzialo to nie dobra materialne sa najwazniejsze.bez tego mozna zyc.bez innych ludzi-nie
pieniadze nie powinny byc dla nas najwazniejsze
Kochanie, wczoraj zwolnili mnie z pracy
Wiedz o tym, że nie dali mi szansy
Kazali odejść, wyrzucili za drzwi
Nasze mieszkanie sypie się od spodu
W naszej lodówce nie znajdziesz nawet lodu
Pomyśl kochanie, nie kupię ci już nic
Zostawmy to i chodźmy na spacer,
Bo dzisiaj świat wygląda inaczej
Gdy wszystko kwitnie i eksploduje w nas
Kolor i zapach wirują w głowie
Mocno oddychaj, poczuj to w sobie
Szalona wolność, chcesz się udławić nią
Stanę w kolejce po swój zasiłek
Ty zamiast butów przyniesiesz mi miłość
A nasze łóżko zapłonie jeszcze raz
Potem wydamy ostatnie pieniądze
Skąpany w winie popatrzę na słońce
Pomyśl kochanie, nie kupię ci już nic
Zostawmy to i chodźmy na spacer,
Bo dzisiaj świat wygląda inaczej
Gdy wszystko kwitnie i eksploduje w nas
Stanę w kolejce po swój zasiłek
Ty zamiast butów przyniesiesz mi miłość
A nasze łóżko zapłonie jeszcze raz
Potem wydamy ostatnie pieniądze
Skąpany w winie popatrzę na słońce
Pomyśl kochanie, nie kupię ci już nic
wybaczcie ze tyle pisze.. nadrabiam zaleglosci
pozdrawiam
dla miska buziak
a co do pb... nie wiem kiedy dodam nastepna fote...
nie mam zbyt wiele czasu ostatnio...