Wkoncu zdarzyło sie cos, co pozwala mi na odswierzenie tego fbl. Owym wydarzeniem byl magiczny choc ciezki trip na zlot Harleyów . Pogoda nie dopisala w trakcie drogi, był deszcz i wiatr, i to nie mały, lecz mimo tej meczarni udało nam sie dojechac. Następnie udział w paradzie motocykji. Genialne uczucie jechac a wokol min 100 innych motorow, z czego wiekszosc to piekne Harleye. No i na dodatek trafilem na koncert Misstres, pierwszy raz słyszałem ich na żywo. Choc nie bylo za duzo publiki ktora sie bawila (wokol nie widzialem nikogo co by headbangowal, no ale nie wolno mi zapomniec o nawalonych babkach ktore z trudem usilowaly mnie wciagnac do ich pijanego tanca), to i tak koncert byl naprawde niezly. No ale zeby nie bylo za milo, pogoda takze nie uchowala nas w drodze powrotnej, no ale co tam, czas szukac kolejny zlot